![]() | |||||||||||||||
|
Dobrzyński Maciej
Weteran konfederacji barskiej, wojny 1792 roku, powstania Jasińskiego, obrony Pragi, gdzie zasłynął jako wybawca pana Pocieja. Patriarcha rodu, uosobienie prawości i rozwagi: Bystry polityk, duch czasu zbadywał i tam szedł, gdzie dobro ojczyzny upatrywał. Stąd właśnie przydomek Kurek na kościele - Maciej kilkakrotnie zmieniał swoje polityczne sympatie. Wszelako samo ich zestawienie jest oczywistym dowodem dużej świadomości obywatelskiej i patriotyzmu. Niskiego wzrostu starzec dziarski, właściciel karabeli z damasceńskiej stali, którą piki i sztyki rzezał na kształt sieczki, zwanej skromnie Rózeczką. Stąd bierze się ostatni z jego licznych przydomków - Maciej Rózeczka. Hodowca królików, znawca sztuki myśliwskiej, lekarskiej, sztuki procesowania się i układania oraz... prognozowania pogody i wglądania w sprawy tajemne. Bez trudu więc rozpoznaje w bernardynie-kwestarzu Jacka Soplicę. Wiadomość tę zatrzymuje dla siebie, ale nie ufa księdzu ani wieściom roznoszonym przezeń kto wie, w jakim celu. Wszelako nie waha się pomóc Robakowi w poprowadzeniu posiłków do zajętego przez Rosjan Soplicowa, gdzie wjeżdża przebrany za chłopskiego furmana. W bitwie daje dowody męstwa i przemyślności, choć musi walczyć w okularach. Nie przeszkadza mu to w powaleniu fechmistrza najpierwszego z Moskalów. Jest jedynym spośród bohaterów poematu, który nie podziela powszechnego entuzjazmu dla idei odzyskania niepodległości u boku Napoleona. Nie ufa cesarzowi Francuzów, uważając, że dla Polski polskiego trzeba bohatera. Zakłóca radosny nastrój soplicowskiej uczty, kiedy zagadnięty wprost przez generała Dąbrowskiego o powody ponurego nastroju równie wprost odpowiada:
| |||||||||||||||
|
| |||||||||||||||
Copyright © Prószyński i S-ka SA 1999. Wszystkie prawa zastrzeżone | |||||||||||||||