PAN TADEUSZ - strona głównaPAN TADEUSZ - aktualnościPAN TADEUSZ - filmPAN TADEUSZ - poemat
 
 
HISTORIA   W   "PANU TADEUSZU"

 

 
 
Pierwotny plan poematu zakładał, że czas akcji obejmie lata 1807-1808, po podpisaniu w Tylży układu pokojowego między Francją, a Rosją i Prusami. Na mocy tego układu z ziem polskich, zagarniętych w II i III rozbiorze przez Prusy, utworzono maleńkie Księstwo Warszawskie (słowo "Polska" nie padło w traktacie). Obudziło to jednak na Litwie żywiołowy ruch społecznego poparcia dla idei wolnościowych. Zaczęli też powracać emigranci, uczestnicy wojen 1792 i 1794 roku (co w zamyśle poety miało być krzepiącą serca analogią dla emigrantów 1830 roku). Spisek powstańczy na Litwie jako oś wątku politycznego poematu miał więc wyraźne oparcie w rzeczywistości historycznej.
 
Przesunięcie czasu akcji do roku 1811 sprawiło, że zamysł samodzielnej akcji powstańczej zyskał wymiar symboliczny, w istocie bowiem przeciwny był temu sam Napoleon. Jednocześnie Aleksander I, popierany przez senatora Michała Ogińskiego i ks. Lubeckiego, łudził Litwę obietnicami usamodzielnienia, przywrócenia Konstytucji 3 maja i unii z Rosją, która stworzyłaby prowincji dogodne warunki rozwoju.
 
Nie można jednak wykluczyć, że myśl o narodowym powstaniu, uprzedzającym wkroczenie wojsk francuskich żyła i wówczas na Litwie. Chodziłoby przy tym o stworzenie faktu dokonanego, który musiałby uznać również cesarz Francuzów. Szlachta nie ufała Napoleonowi, który w 1807 i 1809 roku oddał Rosji Białostockie i Tarnopolszczyznę. Nie poparł go również Tadeusz Kościuszko, mieszkający wówczas we Francji w Berville pod Fontainebleau.
 
Mickiewicz nie jest historiografem, tylko poetą. Wykreował więc swoją opowieść ze zdarzeń zasłyszanych i widzianych, z losów własnych i cudzych, z zapamiętanych gestów, zachowań i dziwactw. Pokazał w jaki sposób sprawy domowe, powiatowe, przekładają się na historię państw i narodów i odwrotnie, dokonał, by tak rzec, oswojenia wielkiej historii, poprzez swobodne wplatanie w nią wątków fikcyjnych. W wielu miejscach świadomie nagiął historię, chcąc uczynić jej przesłanie bardziej wyrazistym.
 
Umierającemu Jackowi Soplicy Jankiel dostarcza list od generała Fiszera z wiadomością o ogłoszeniu przez Napoleona wojny z Rosją. W planie poematu mamy dopiero sierpień 1811 roku, wojna została wypowiedziana dopiero w czerwcu następnego roku. Dzięki temu anachronizmowi Jacek Soplica może umrzeć bez poczucia klęski wszystkich swoich zabiegów, z nadzieją na rychłe wymarzone powstanie i zwycięstwo Litewskiej Pogoni.
 
Swobodny stosunek do prawdy historycznej uzasadnia w pełni poetyka szlacheckiej gawędy z jej swobodą kompozycyjną, dygresjami. Mickiewicz jednakże nadał jej nowy, zaskakujący walor, uogólniający soplicowską historię w epopeję dwóch pokoleń: świadków utraty wolności i okutych w powiciu.
 
Pięknie o czasie w Soplicowie pisał Julian Przyboś w swej książce "Czytając Mickiewicza":
 
W raju tym równocześnie kwitną kwiaty wiosenne i dojrzewają owoce jesieni. W tym samym czasie fiołki i astry zdobią jakiś idealny sezon, w którym mak mami źrenicę wielością "farb żywych, różnych" i w którym dojrzewa harbuz, żniwiarze kończą żniwo i kosi się trawę, a święto Matki Boskiej Zielnej przypada na Niedzielę Palmową.
 
 



Copyright © Prószyński i S-ka SA 1999. Wszystkie prawa zastrzeżone