PAN TADEUSZ - strona głównaPAN TADEUSZ - aktualnościPAN TADEUSZ - filmPAN TADEUSZ - poemat
 
 
Jak Mickiewicz pracował nad "PANEM TADEUSZEM"?

 

 
 
...powiększenie
Wielkopolska tradycja utrzymuje, że pracę nad poematem rozpoczął Mickiewicz jeszcze w Poznańskiem, goszcząc w Łukowie u Józefa Grabowskiego. Na dobre pisać zaczął jesienią 1832 roku w Paryżu. Na pierwszej karcie poematu nad słowami inwokacji skreślił nagłówek "Żegota", z czego współcześni (w tym towarzyszący pracom Ignacy Domeyko) i historycy wnoszą, iż tak właśnie brzmiał pierwotny tytuł poematu.
Piszę teraz poema szlacheckie w rodzaju "Herman i Dorotea", już ukropiłem tysiąc wierszy. Podoba się bardzo szlachcie powstańskiej. Duch poetycki czuję w sobie...
 
Mickiewicz do Antoniego Odyńca, Paryż, 8 grudnia 1832
 
Badacze struktury poematu potwierdzają, że w początkowym zamyśle poety poemat miał być w istocie soplicowską sielanką, zamkniętą w kręgu spraw domowych. Pracę zakłócały poecie wcześniejsze zobowiązania, m.in. druk "Dziadów" cz.III, "Ksiąg narodu i pielgrzymstwa polskiego", praca nad fragmentami dalszych części "Dziadów".
Wróciłem teraz do wiejskiego poematu, który jest na dzisiaj moim pieszczonym dzieckiem i który pisząc, zdaje się, że w Litwie siedzę. Gdyby nie "Giaur", już bym go może skończył. Dosyć powoli, ale ciągle idzie.
Mickiewicz do Antoniego Odyńca, Paryż, 21 kwietnia 1833
 
Skończyłem trzecią pieśń "Tadeusza". Zanosi się na długą chryję; dotąd dosyć dobrze udaje się! Gdyby nie tyle przeszkód, gdyby jeden tydzień przeszłorocznej ciszy! Mickiewicz do Stefana Garczyńskiego, Paryż, 6 maja 1833
 

 
Tymczasem w maju 1833 roku nastąpiła zmiana w koncepcji poematu. Stało się to między III a IV księgą. Oto kwestarz-bernardyn z ks. I zmienił się pod piórem poety w emisariusza napoleońskiego, w dotychczasową sielskość wkroczyły wątki jednoznacznie patriotyczne. Zdaniem historyków miało to związek z poruszającą całą emigrację, głośną sprawą nieudanej wyprawy pułkownika Zaliwskiego do Królestwa Polskiego i poprzedzającymi ją działaniami konspiracyjnymi. Nie bez znaczenia był też fakt redagowania przez Mickiewicza emigracyjnego pisma "Pielgrzym" i jego publicystyka. Z korespondencji poety wynika, że między 6 a 23 maja, a więc w ciągu siedemnastu dni napisał około tysiąca wierszy!
 
Robię dosyć wiele; oprócz różnych postronnych, mimojazdowych pisań, kropię moje poema, którego pieśń czwartą dziś kończę. Żyję tedy w Litwie, w lasach, karczmach, ze szlachtą, z Żydami etc. Rzadko gdzie wychodzę; ciągle chodzimy i gawędzimy z Witwickim, moim bliskim sąsiadem, i czasem z Zaleskim.
Mickiewicz do Antoniego Odyńca, Paryż, 23 maja 1833
 
...powiększenie
Mickiewicz nie czynił tajemnicy ze swojej pracy, więcej, spraszał do swego paryskiego mieszkania znajomych i przyjaciół, którym odczytywał fragmenty, a oni czuli się uprawnieni do dyskusji i krytyki, co mogło się źle skończyć, gdyby np. Mickiewicz uległ Witwickiemu i zrezygnował jednak z pierwszych słów inwokacji, czy chociażby zrezygnował z Telimeny.
Intensywną pracę przerywa w lipcu wyjazd do Szwajcarii do chorego Stefana Garczyńskiego. Poeta decyduje się na podróż na południe ze śmiertelnie już - jak się okazało - chorym przyjacielem.
 
Roboty moje całkiem na teraz przerwane. Łatwo zgadniesz, iż przy odgłosie kaszlu i patrząc na ciągłe cierpienia Stefana, niepodobna myślić o pisaniu, a nawet czytaniu. Gdybym przynajmniej mógł przepisać pieśń czwartą; próbuję, może potrafię. Zabawimy tu jeszcze z miesiąc.
Mickiewicz do Ignacego Domeyki, Genewa, 2 sierpnia 1833
 
Stan chorego pogarsza się i wkrótce po przyjeździe do Avignonu Garczyński umiera.
 
Ledwie teraz zaczynam przypominać, co się wkoło mnie na świecie dzieje. Wystawić sobie możesz moje położenie z umierającym przyjacielem, którego byłem jedynym stróżem, nim mnie w Avenionie dawni jego znajomi nie wspomogli i nie wyręczyli.
Mickiewicz do Franciszka Mickiewicza, Avignon, 28 września 1833
 
Mickiewicz wrócił do "Pana Tadeusza" dopiero w październiku. W ciągu pięciu następnych miesięcy napisał księgi od V do XII.
 
Wziąłem się do roboty, wychodzę rzadko, piszę a piszę. Piątą pieśń "Tadeusza" skończyłem, trzy jeszcze zostaje. Wyjątki tobie trudno przesłać, bo z nich nic się nie dowiesz, jak z kilku kart wyrwanych z Walter Skotta (wybacz nieskromne porównanie), a całość zbyt jest obszerna. Czekaj więc ogłoszenia.
Mickiewicz do Antoniego Odyńca, Paryż, 13 listopada 1833
 
Więc skończyłem wczora właśnie. Pieśni ogromnych dwanaście! Wiele mierności, wiele też dobrego. Będziesz czytał. Za parę tygodni druk zaczynam. Mnóstwo pracy w przepisywaniu. Co tam najlepsze, to obrazki z natury kryślone naszego kraju i naszych obyczajów domowych.
Mickiewicz do Antoniego Odyńca, Paryż, 14 lutego 1834
 
Pierwszą wersję poematu Mickiewicz traktował jako brulion roboczy. Przepisywał na czysto sam i z pomocą przyjaciół. To właśnie wtedy Ignacy Domeyko "odkradł Adamowi" pierwszą, przepisaną już na czysto kartkę, do czego przyznał się po latach Władysławowi Mickiewiczowi. Do dzisiaj zachowały się niekompletne bruliony pięciu pierwszych ksiąg.
Czystopis dwunastu ksiąg, najpełniejszy autograf, stanowił własność Mickiewicza. Sprzedawał go dwukrotnie i za każdym razem kupujący wpłacał ustaloną sumę, po czym... oddawał autograf poecie. Ostatecznie został on sprzedany przez Władysława Mickiewicza Stanisławowi hrabiemu Tarnowskiemu. Dzisiaj (po wielu przygodach) autograf znajduje się w Ossolineum jako stały depozyt rodziny Tarnowskich.
Pierwsze wydanie poematu rozchodziło się słabo. Tak słabo, że kiedy w 1838 roku Aleksander Jełowicki podjął decyzję o przygotowaniu nowego zbiorowego wydania "Poezji" Adama Mickiewicza, tom piąty i szósty, zawierający "Pana Tadeusza" właśnie, przygotowano z pozostałych na składzie egzemplarzy, zmieniając jedynie karty tytułowe.
 
 



Copyright © Prószyński i S-ka SA 1999. Wszystkie prawa zastrzeżone